Jest taki okres pod koniec lata, pora piękna i łagodna, kiedy to lato trwa sobie jeszcze w najlepsze, a w tym jego trwaniu już coraz wyraźniej widać przemijanie. Przez zmiany kolorów, nastrojów i temperatur jakby przez ścianę przechodzi jesień i ze spokojną stanowczością bierze dorobek lata.
Nie ma wyraźnej granicy między
jedną porą a drugą, między wakacyjnym szaleństwem a jesiennym ugruntowaniem. W
tym czasie jak w wielkim koszu mieszczą się i moszczą rozmaite wrażenia. Są w
nim świeże doświadczenia już zmieniające się we wspomnienia, nowe plany i
postanowienia, praca, odpoczynek, ciekawość, zmęczenie, sprawy domowe i
wyjazdowe. Niosę ten obficie wypełniony kosz, a może to on mnie niesie, a ja
tylko daję się ponieść jego zawartości. Na razie jej nie sortuję, nie
rozdzielam, nie szufladkuję. Jeszcze cieszę się tym wszystkim, tym niezwykłym
trwaniem, w którym jest i przemijanie i zapowiedź czegoś nowego. Przybyło mi doświadczeń,
siwych włosów, spotkań z ludźmi, z przyrodą, z samą sobą, przybyło książek
przeczytanych i nowych do przeczytania, dzianin skończonych i tych
zaplanowanych.
A z dziewiarskiego koszyka
wyciągam dziś dwie jasne letnie bluzki. Pierwsza to Summer Sky, projekt Comfort
Zone Knits. Druga dzianina to moja testowa wersja Sarandy zaprojektowanej przez
Dorotę Knitolog Morawiak.
Błękitną bluzkę zrobiłam z włóczki Madragoa Rosarios 4, jest to 100% jedwab. Szaro biała Saranda powstała z mieszanki bawełny i jedwabiu Fibra Natura Papyrus (77% bawełna 23% jedwab). Zatem obydwie bluzki łączy jedwabna nić, oto one:
Piękne słowa jak zawsze. I piękne te swetry. Kolor i włóczka nie samowite. Już sobie wyobrażam ten jedwab. Piękne Marysiu. Pozdrawiam 🥰🥰
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe słowa. Napiszesz choćby inicjałem kto się kryje za tym Anonimem? Pozdrawiam najserdeczniej:-)
UsuńNie wiem , czy prawidłowo odczytałam w Twoich słowach przekazaną nam informację, że Twój kosz wrażeń z tego lata jest pozytywny, nie za ciężki i dźwigasz go jeszcze uzupełniając wszelkimi miłymi wydarzeniami. Bardzo atrakcyjne obie bluzeczki,a pierwsze zdjęcie prosi się na okładkę gazetki dziewiarskiej. Widocznie koszta włóczki jedwabnej kompensują wygląd dzianiny, jeszcze z jedwabiem niczego nie zrobiłam, trochę mnie ceny odstraszają. Bardzo trafnie wkomponowałaś bluzki z innymi częściami garderoby, no i nie byłbyś sobą gdybyś z kamienia nie zrobiła cudownego tła dla bluzki szarej. Podziwiam i chylę głowę.
OdpowiedzUsuńHonorato, bezbłędnie odczytałaś pozytywny wydźwięk moich letnich doświadczeń:-) Gdy robiliśmy zdjęcia nad morzem, pomyślałam że mogłabym wszystkie dzianiny fotografować w takich warunkach, choćby ze względu na mój nastrój:-) A szarość kamienia jakoś tak sama się narzucała.
UsuńJeśli chodzi o jedwab madragoa to jego cena jest bardzo przyjazna, bez żadnych promocji przypomina cenę włóczek skarpetkowych:-) Życzę Ci pięknej końcówki wakacji i dobrego powrotu do wrześniowej rutyny:-)
Piękne zdjęcia tych bluzek, z Tobą w plenerze. Rozmarzyć się można... Popodziwiam trochę Twój schyłek lata, bo za oknem leje ;) Dla mnie zwiastunem schyłku są zimne poranki i rosa na trawie.
OdpowiedzUsuńJesień przychodzi czasem z zaskoczenia, z chłodem i deszczem, ale na szczęście przed nami jeszcze babie lato:-) Dzięki za odwiedziny i miłe słowa, pozdrawiam ciepło, letnio, gorąco:-)
UsuńA ja jeszcze cieszę się upalną pogodą chociaż wyraźnie słyszę jesień pukającą do drzwi. Twoje dzianinki jeszcze podtrzymują ten letni nastrój i chwała ci za to😄. Podziwiam pięknie dobrane kolory i ciekawe fasony, proste a jednak z pazurkiem. Zdjęcia jak zawsze rewelacyjne!
UsuńNo właśnie, jeszcze babie lato! Bardzo lubię ten czas. Dziękuję za przypomnienie :)
UsuńAmuszko, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Zdjęcia w takim plenerze to prawdziwa przyjemność. Pięknego końca lata, pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńPiękne bluzeczki! Czy dobrze widzę, że niebieska ma wydłużony nieco tył? Ślicznie dobrałaś stylizacje - aż się chce patrzeć na te zdjęcia i patrzeć! Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńTo się nazywa bystre dziewiarskie oko, tak ta niebieska bluzka ma wydłużony tył. W założeniu ten projekt ma taki luźny fason, ja jednak potrzebowałam czegoś na uroczystą okazję, co zmieściłoby się pod długim rękawem i w tej wersji bluzka sprawdziła się świetnie, myślę też o większej wersji, ale to już w którymś z kolejnych sezonów. Dziękuję za miłe odwiedziny i serdecznie pozdrawiam:-)
Usuń