sobota, 1 marca 2025

Spontaniczna wystawa warsztatowa:-)

Wiele razy w moich dziewiarskich opowieściach pisałam o tym, jak bardzo lubię wybieranie kolorów. Ten ważny etap w tworzeniu dzianiny ilustrowałam co najwyżej słowami, a zdjęcia gotowej rzeczy pokazywały, jaką decyzję kolorystyczną podjęłam. Brane wcześniej pod uwagę opcje, dylematy, porównania, choć zajmowały całkiem sporo czasu i uwagi wraz z podjęciem decyzji przestawały być ważne, odchodziły w przeszłość. Liczyła się gotowa dzianina. Czasem robiłam zdjęcia samej włóczki, ale zwykle wtedy, gdy lada moment miała ona wskoczyć na druty albo już była rozpoczęta praca.

Dziś nadrobię tę lukę i pokażę więcej. Będzie to kilka zestawów kolorystycznych  na mitenki z motywami kujawskimi.

Gdy podobają mi się różne wersje, nie podejmuję decyzji od razu, lubię dłużej pobyć sobie z tymi kolorami, poprzyglądać im się, poczuć. W poprzednim poście pisałam o tym, że dobrze w takich sytuacjach mieć je w polu widzenia, by od czasu do czasu spojrzeć na nie, nawet jak jest się zajętym zupełnie innymi rzeczami. Tak właśnie było w czasie oczekiwania na „Wspólne splatanie wzorów regionalnych” – kolejną zabawę z zespołem Posplatane, tym razem kujawską, z piękną interpretacją kwiatowych wzorów opracowanych przez Barbarę Kwater.

Od początku cieszyłam się na wplatanie tych motywów. Ale co tu wybrać? Wierne odtworzenie kolorystyki białych kwiatów na błękitnym lub czerwonym tle, czy może zieleń, nasuwającą skojarzenie z opakowaniem kawy kujawianki, która od lat nie zmieniła szaty graficznej, a może coś zupełnie innego.  Gdy wpatrywałam się w ilustracje białych haftów na kujawskich zapaskach przyszły do mnie zupełnie nieoczekiwane kolory – wrzos i róż i poczułam, że mogłoby w tym projekcie dobrze zagrać.

Gdy to piszę mam już wybrane kolory, to właśnie ten wrzos z chłodnym, bladym różem, i nawet zaczęłam już ściągacz mitenek. Pozostałe zestawienia wciąż mi się podobają, do tego stopnia że uznałam, że warto zrobić im sesję zdjęciową. Przy okazji będzie to ilustracja mojego rozwiązania, o którym pisałam w poprzednim poście, mianowicie koszyków czy innych pojemników na konkretny projekt.