Wiele razy w moich dziewiarskich opowieściach pisałam o tym, jak bardzo lubię wybieranie kolorów. Ten ważny etap w tworzeniu dzianiny ilustrowałam co najwyżej słowami, a zdjęcia gotowej rzeczy pokazywały, jaką decyzję kolorystyczną podjęłam. Brane wcześniej pod uwagę opcje, dylematy, porównania, choć zajmowały całkiem sporo czasu i uwagi wraz z podjęciem decyzji przestawały być ważne, odchodziły w przeszłość. Liczyła się gotowa dzianina. Czasem robiłam zdjęcia samej włóczki, ale zwykle wtedy, gdy lada moment miała ona wskoczyć na druty albo już była rozpoczęta praca.
Dziś nadrobię tę lukę i pokażę więcej.
Będzie to kilka zestawów kolorystycznych na mitenki z motywami kujawskimi.
Gdy podobają mi się różne wersje,
nie podejmuję decyzji od razu, lubię dłużej pobyć sobie z tymi kolorami, poprzyglądać
im się, poczuć. W poprzednim poście pisałam o tym, że dobrze w takich
sytuacjach mieć je w polu widzenia, by od czasu do czasu spojrzeć na nie, nawet
jak jest się zajętym zupełnie innymi rzeczami. Tak właśnie było w czasie
oczekiwania na „Wspólne splatanie wzorów regionalnych” – kolejną zabawę z
zespołem Posplatane, tym razem kujawską, z piękną interpretacją kwiatowych
wzorów opracowanych przez Barbarę Kwater.
Od początku cieszyłam się na
wplatanie tych motywów. Ale co tu wybrać? Wierne odtworzenie kolorystyki białych
kwiatów na błękitnym lub czerwonym tle, czy może zieleń, nasuwającą skojarzenie
z opakowaniem kawy kujawianki, która od lat nie zmieniła szaty graficznej, a może
coś zupełnie innego. Gdy wpatrywałam się
w ilustracje białych haftów na kujawskich zapaskach przyszły do mnie zupełnie
nieoczekiwane kolory – wrzos i róż i poczułam, że mogłoby w tym projekcie dobrze
zagrać.
Gdy to piszę mam już wybrane
kolory, to właśnie ten wrzos z chłodnym, bladym różem, i nawet zaczęłam już
ściągacz mitenek. Pozostałe zestawienia wciąż mi się podobają, do tego stopnia
że uznałam, że warto zrobić im sesję zdjęciową. Przy okazji będzie to
ilustracja mojego rozwiązania, o którym pisałam w poprzednim poście, mianowicie
koszyków czy innych pojemników na konkretny projekt.
Zestawy kolorystyczne dobrane, praca nad jednym z projektów zaczęta. Teraz trochę cierpliwości i zobaczymy efekt końcowy. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Cierpliwość bardzo pomocna jest w życiu, a robienie na drutach bardzo ją wyzwala:-)
Usuńdobór kolorów to najważniejsza sprawa :) wybrałaś chyba najlepszy zestaw ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podoba Ci się zestaw, który wybrałam, pozdrawiam ciepło:-)
UsuńA mnie się wszystkie zestawy podobają, nie mogłabym się zdecydować na któryś. Ale mam nadzieję, że szybko ujrzymy te "niby odrzucone" w innych wyrobach. Pozdrowienka.
OdpowiedzUsuńHonorato, właśnie dlatego mają porobione zdjęcia, że bardzo mi się podobały i nie chciałam ich tak brutalnie odrzucać:-) Dobrze przewidujesz - na pewno zrobię z nich coś na drutach. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ciepło:-)
UsuńDobry początek, i te kolory. Fajna jest praca koncepcyjna... Właściwie każdego dnia to robimy, szkoda, że nie zwracamy uwagi na to, robimy to mimochodem...
OdpowiedzUsuńTo prawda, warto zwrócić uwagę na... zwracanie uwagi. Tyle ciekawych rzeczy można dostrzec, wybrać, zatrzymać. Pozdrawiam ciepło
Usuń